kochani ❤️ Podczas naszego panelu na Kongresie Kobiet, Anita Kucharska-Dziedzic (BABA Lubuskie Stowarzyszenie na rzecz kobiet) powiedziała, że sprawcy nawet najstraszniejszej przemocy domowej pozostają bezkarni dlatego, że jako społeczeństwo dajemy ciała. Ofiary nie mówią o przemocy, bo nie chcą, żeby ich dzieci dręczono w szkole. Bo nie chcą znosić oceniających spojrzeń, plotek i niedowierzań. Bo nie mają siły na kolejne ataki ze strony osób sprzyjających przemocowcowi.
Chwilę później z widowni zabrała głos kobieta oznajmiająca, że jest byłą partnerką ojca mojej córki i też ma z nim dziecko. Powiedziała, że powinnam się wstydzić za to co robię i za ból, jaki moje ujawnienie przemocy przyniósł wszystkim byłym partnerkom Pana Śmigielskiego i jego dzieciom.
Jest mi przykro, że przemoc, której ja bezpośrednio doświadczyłam zraniła znacznie szerszy krąg osób. I że kolejne warstwy sytuacji rodzinnej mojego byłego partnera odkrywam w takich okolicznościach.
Nie pozwolę jednak na przerzucenie na mnie odpowiedzialności za czyny sprawcy i nie będę milczeć. Bliskich mojego byłego partnera krzywdzą jego zawstydzające zachowania, a nie to, że nie są dalej ukrywane.
Apeluję do wszystkich - przestańmy dawać ciała. Jeżeli podejrzewasz, że osoba w Twoim otoczeniu jest ofiarą przemocy - udziel jej wsparcia, nie oceniaj, stwórz bezpieczne środowisko do wyjścia z piekła, w które zmienił się jej dom. Za przemoc powinien odpowiadać wyłącznie sprawca przemocy, a nie jego ofiary czy bliscy.
Dziękuję uczestniczkom Kongresu Kobiet za wzruszającą i budującą solidarność podczas tego zdarzenia, a dziennikarzom za rzetelne opisanie sprawy.
Mówimy stanowcze NIE wtórnej wiktymizacji ofiar! Stop przemocy‼️‼️‼️