Posty

Czworonożny przyjaciel

Obraz
Pies w domu, to był temat numer jeden w naszym domu już od jakiegoś czasu .  Niestety przez brak czasu i wiek chłopców nie mogliśmy sobie pozwolić na taki "luksus". Pies to obowiązek wychodzenia, więc rok temu w naszym domu pojawił się chomik o dumnie brzmiącym imieniu-Puszek. Oczywiście imię nie jest przypadkowe. Pochodzi z naszej ulubionej serii o małym czarodzieju :) Puszek jest oazą spokoju i ciągłej drzemki. Chłopcy przy nim nauczyli się podstaw odpowiedzialności. To na nich spoczywa wymiana wody oraz napełnianie miseczki z jedzeniem. Puszek nie jest chomikiem towarzyskim. Ceni sobie sen i to długi. Chłopcy już od jakiegoś czasu prosili o psa .  Szczerze też o tym zaczęłam intensywnie myśleć...ale jakoś pomysł ucichł. Kilkukrotnie staraliśmy się o adopcję pieska, ale ze względu na wiek dzieci ( 7lat) byliśmy często wykluczani. Nagła decyzja zapadła podczas zamknięcia szkół. Po miesiącu w domu z dziećmi, zaczęłam przeglądać ogłoszenia z pieskami. Codziennie

W jaki sposób bajki wpływają na kształtowanie osobowości dziecka?

Obraz
                                                       Spokojnie trwało to tylko 5 sekund :) Żyjemy w świecie, które zdominowała otaczająca nas z każdej strony technologia. Dzieci już od najmłodszych lat wiedzą jak posługiwać się telefonem czy tabletem. Zamiast uczyć się mówić- "klikają". Badania naukowe dowodzą, że zbyt długie oglądanie przez dzieci telewizji w ciągu dnia jest dla nich szkodliwe, ponieważ telewizja nie rozwija u dzieci logicznego myślenia i skraca przedział uwagi. Niedostosowanie pokazywanych na ekranie treści do wieku i zdolności percepcji u dziecka powoduje, że takie rozrywki zaczynają budzić lęk i niepokój. W opozycji do grania w gry komputerowe i wielogodzinnego oglądania telewizji stoi czytanie dzieciom książek. Dlaczego warto czytać książki dzieciom? Ponieważ pozwala to na przeciwstawianie się niepożądanym wpływom i licznym zagrożeniom, jakie płyną ze strony współczesnej cywilizacji w kierunku psychiki najmłodszych. Czytanie dzieck

Dyżur wakacyjny. Przymus czy wygoda rodziców?

Obraz
Może właśnie dziś spędzacie ze swoimi dziećmi cudowny weekend nad morzem. Może wędrujecie górskimi szlakami. Tylko pozazdrościć Waszym dzieciom. Już za trzy tygodnie niektóre z Waszych dzieci usłyszą swój pierwszy w życiu dzwonek na lekcje, niektóre radośnie powrócą do swoich przedszkoli. Czemu radośnie? Prawie dwa miesiące odbywały podróże po dyżurujących placówkach. To nie tak, że jestem przeciwniczką wakacyjnych dyżurów. Nie jestem ani za, ani przeciw. Stawiam się na miejscu matek pracujących, które niestety nie mają tyle urlopu, ile by chciały. Jestem także po stronie zmęczonych nauczycieli, pedagogów, którzy "dostają" obce dzieci na dwa tygodnie lub dłużej. Do tego tekstu zmobilizowało mnie parę sytuacji z ostatnich kilku tygodni mojej pracy i mojego życia. Za każdym razem, jak mam wybrać dla moich synów dyżur wakacyjny serce mi się kraje. Pytacie dlaczego? Nie lubię oddawać ich w nieznane ręce, mam wyrzuty sumienia, że zawsze mogłam kogoś poprosić o pomoc w opiec