środa, 18 października 2017

FOCUS NA" SUKIN"

Kiedy pisałam o kosmetykach azjatyckich,chciałam koniecznie wspomnieć o firmie Sukin. Chcąc im się bliżej przyjrzeć i poznać, doznałam lekkiego szoku,gdyż okazało się,że są to produkty australijskie (oops). jakież było moje zdziwienie ! Musielibyście zobaczyć wtedy moją minę 😁. Ale do rzeczy....
 Po raz pierwszy kosmetyki Sukin zobaczyłam w TkMaxx,zainteresowały mnie opakowania,które sugerowały,że są to produkty ekologiczne. Nie kupiłam ich wtedy ale wiedziałam już ,że taka marka istnieje. Któregoś dnia usłyszałam od pewnej makijażystki ,że warto się nimi zainteresować,bo są naprawdę wartościowe i godne uwagi. Najpierw kupiłam je właśnie w TkMaxx (cały czas przekonana o ich azjatyckim pochodzeniu). na pierwszy ogień poszedł oczyszczający żel z aktywnym węglem. Co prawda przeznaczony do cery mieszanej i przetłuszczającej się ale... co tam? Innego nie było😜. Muszę przyznać,że nigdy nic tak dobrze nie oczyszczało mojej twarzy z makijażu i zanieczyszczeń jak ten żel !
Mało tego,w ogóle nie przesuszył mojej skóry i w ogóle nie zrobił żadnej szkody. Przepadłam. Przepadłam dla Sukin.
Jak już wspomniałam, jest to australijska firma,produkująca kosmetyki tylko na bazie naturalnych składników,nie testuje ich na zwierzętach a opakowania są przyjazne środowisku. Kosmetyki tej firmy są wolne od wszelkich środków chemicznych,tj :
*SLS,
*SLES
*syntetyczne substancje zapachowe,
*ostre detergenty,
*parabeny,
*składniki pochodzenia zwierzęcego,
*sztuczne barwniki,
*glikol propylenowy,
*oleje mineralne,
*EDTA,
*p-aminobenzamidyna,
Ja jestem oczarowana działaniem tych kosmetyków,żaden z nich nigdy mnie nie zawiódł,czuję,że moja skóra wygląda lepiej.Szczególnie polecam właśnie wspomniany wyżej żel, jak również inne żele do mycia twarzy(sensitive, lub zwykły), facial recovery serum,antioxydant eye serum,kremy i maseczki do twarzy.
W niedługim czasie zamierzam wypróbować również produkty do włosów i ciała,do czego także i Was zachęcam. Jesli tylko będziecie mieć okazję, zróbcie focus na Sukin !!!

Pozdrawiam Dagi❤


wtorek, 12 września 2017

SZYBKI I SKUTECZNY SPOSÓB NA CZYSTĄ GĄBKĘ DO MAKIJAŻU

 Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją metodą czyszczenia wszelkich gąbek do makijażu. Czyszczę tak gąbeczki do podkładu i korektora różnych firm i sposób ten sprawdza się w każdym przypadku.
Metoda ta jest najszybsza jaką stosowałam do tej pory i czyści gąbkę w 100 %.
Podkład ,korektor czy baza pod makijaż to zazwyczaj produkty lekko tłuste, przez co często trudno jest je usunąć z naszych akcesoriów.
Jak wiadomo tłuszcz najlepiej zmywa tłuszcz a jeśli do tego dodamy detergent ( w tym przypadku nic innego jak płyn do mycia naczyń ) to sukces gwarantowany.
   
    Potrzebny nam będzie  jakiś pojemnik ( może być miseczka) .
Ja do tego celu wykorzystałam opakowanie po zużytym peelingu, dzięki czemu moja mikstura spokojnie wystarcza mi na kilkanaście użyć,gdyż jest zamknięta i nie wysycha.
Następnie bierzemy płyn do mycia naczyń i oliwę z oliwek w stosunku 2:1, mieszamy i... voilà.
Musicie tylko pamiętać,żeby przed każdym użyciem zamieszać swój "preparat". Ja to robię palcem 👇.
Cały zabieg polega na tym,że zanurzamy brudną stronę gąbki w naszej mieszance,lekko miętolimy i płuczemy dokładnie w ciepłej wodzie. Nie letniej,nie gorącej ale dobrze ciepłej. Uwierzcie mi,zazwyczaj nie trzeba powtarzać tej czynności ( zakładam,że gąbka nie jest zarośnięta brudem 😂)-
 będzie jak nowa.
Znacie już tę metodę ? Wypróbujecie ? Powodzenia....

Pozdrawiam Dagi❤

piątek, 8 września 2017

Dobroczynna witamina

Dziś troszkę o witaminie C. Często dostaję pytanie : jakie kosmetyki z wit.C polecam,wszak wszyscy wiemy ile dobra nam ona daje.
Witamina C (kwas askorbinowy) to związek chemiczny,którego właściwości wykorzystywane są nie tylko w medycynie.Możemy znaleźć ją  w diecie i kosmetyce.Jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu i najbardziej znanym antyoksydantem,ma potężne działanie antyhistaminowe. Jako przeciwutleniacz zapobiega procesom starzenia poprzez zwalczanie wolnych rodników (kilerów naszych komórek),poprawia pracę układu krążenia i działa przeciwnowotworowo.
Witamina C ma również działanie rozjaśniające skórę,co w efekcie wyrównuje koloryt cery borykającej się z przebarwieniami. Świetnie sobie radzi ze szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,które spotykamy każdego dnia.
  Na rynku jest pełno kosmetyków zawierających wit.C w różnym stężeniu,począwszy od preparatów do demakijażu poprzez toniki,sera i kremy.Przy zakupie takich produktów zawsze sprawdzajcie skład,gdyż często zdarza się,że kwas askorbinowy (Ascorbic Acid) jest na końcu listy,co oznacza jego znikome stężenie i prawie żadne działanie produktu.
Ja najczęściej stosuję serum i ten rodzaj pielęgnacji Wam polecam ale pamiętajcie,że w połączeniu z kremem potęguje swoje działanie,także wybór należy do Was.


Oto kilka sprawdzonych produktów:
👀  My Signature C-Source do niedawna znane jako O.S.T C20-serum na bazie wody z 20%  czystą wit.chttp://www.wishtrend.com/skin-care/502-vitamin-c20-serum-ost.html?search_query=serum+&results=52
👀  SkinCeuticals - gdzie znajdziecie wiele produktów z wit.c połączonych z innymi składnikami aktywnymi http://www.skinceuticals.com/vitaminc-serum
👀  Sesderma C-VIT LIPOSOMAL SERUM http://www.sesderma.pl/pl/kategorie/familias/c-vit.html
👀  Dermomedica 20% Vitamin C serum https://dermomedica.pl/p/vitamin-c-e-serum
👀  Brilladerm http://www.brilladerm.com/product/brilladerm-skincare-20-vitamin-c-serum-with-vitamin-e-hyaluronic-and-ferulic-acid-1-oz/

Serum możemy stosować  codziennie lub w formie kuracji w czasie szczególnego narażenia skóry na działanie wolnych rodników(stres,palenie papierosów,zanieczyszczenie atmosferyczne) , ale bezwzględnym warunkiem stosowania serum z wit.c jest ochrona przeciwsłoneczna  z bardzo wysokim filtrem SPF50 . Nie oznacza to ,że witamina C ma działanie fotouczulające czyli zwiększające wrażliwość naszej skóry na promieniowanie słoneczne. Po prostu brak ochrony powoduje przebarwienia i nasza kuracja zwyczajnie nie miałaby sensu.



Witamina C poprawia wygląd i kondycję skóry,która dzięki niej staje się promienna,gładka i pełna blasku,jest mniej szorstka a drobne zmarszczki spłycają się.
Nasz organizm nie jest w stanie samodzielnie jej wytwarzać a stosowanie doustne nawet dużych dawek powoduje nieznaczny  jej wzrost  w skórze.
Jak widać witamina C ma zbawienny wpływ na naszą urodę i powinna znaleźć się w naszej codziennej pielęgnacji jak i w diecie.
A czy Wy stosujecie kosmetyki  z witaminą C ?

Pozdrawiam Dagi❤







niedziela, 16 lipca 2017

Azjatycka pielęgnacja

  Obecnie można zauważyć trend na kosmetyki z Azji. Panuje przekonanie ,słuszne w mojej ocenie, że Azjatki wiedzą najlepiej jak zachować młody i świeży wygląd twarzy i ciała . Oprócz dążenia do ideału jakim jest alabastrowa i jednolita cera,twarz w kształcie serca i wygląd nastolatki ,stworzyły autorski wręcz program realizacji tego celu. A dzięki temu jak wyglądają ,przekonały resztę świata,jak skuteczne są w swoim działaniu.
Udzieliło się to także Polkom co przekłada się na coraz większe zainteresowanie rynkiem kosmetyków azjatyckich a co za tym idzie coraz lepszą ich dostępnością . Mnie również dopadła ta moda,głównie z ciekawości i popełniłam kilka zakupów o których Wam opowiem.
Mój pierwszy zakup to krem liftingujący marki Bio-essence,którego głównym celem jest wyszczuplenie twarzy,zwłaszcza w jej dolnej partii. Zawiera wysokoenergetyczny adenozynotrojfosforan-ATP, który stymuluje komórki skóry do odnowy.Cera staje się jędrniejsza i pobudzona a producent zapewnia,że możemy stracić od 2 do 3 cm w obwodzie twarzy😵.Ten krem-żel jest wzbogacony o mleczko pszczele,kwas hialuronowy,żeń-szeń,arcydzięgiel i kolcowój,które wraz z ATP skutecznie ujędrniają skórę,minimalizują widoczność zmarszczek i przywracają sprężystość.Należy go stosować na dzień i noc a po wchłonięciu widocznie odczuwa się delikatne mrowienie.
Krem skutecznie nawilża i odżywia skórę,redukuje podwójny podbródek i modeluje twarz.

Kolejne produkty to wspaniały duet bez którego nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji. Mowa tu o produktach firmy Mizon z zawartością peptydów.Poznałam je dawno temu dzięki Katosu i od razu skradły moje serce.
Pierwszy skarb to wodne serum z 45% zawartością peptydów (powierzchniowo rozkurczający acetylhexapeptyd 8) ,które stymulują syntezę kolagenu i elastyny i zapobiegają ich rozpadowi. Serum to dogłębnie nawilża,wygładza i spłyca drobne zmarszczki.
Drugi ,uzupełniający kosmetyk to krem wzbogacony w przeciwzmarszczkową adenozynę oraz wyciąg z malin i kakaowca. Dodatkowo chroni skórę przed działaniem wolnych rodników.Ma lekko beżową barwę i dość specyficzny apteczny zapach,który szybko się ulatnia.
Oba produkty są dość wydajne i bardzo,bardzo skuteczne,nigdy nie zapchały mojej skóry,nie uczuliły i nie podrażniły.
Serum  ma pojemność 30 ml i jest bezbarwne i bezzapachowe,natomiast krem ma 50 ml i jest zamknięte w plastikowym opakowaniu.
Serdecznie polecam Wam te dwa produkty,chociaż z tej samej firmy mamy jeszcze duety z kolagenem i placentą, czyli : dla każdego coś miłego 😊.


Kolejny fantastyczny produkt to peeling do twarzy i ciała marki Skin Food, Black Sugar Perfect Essential Scrub.* Generalnie jest to maska skierowana na twarz ale ja celowo napisałam,że można używać na ciało,gdyż jest dosyć ostra. Drobna ale ostra i nie każda z Was mogłaby ją stosować na skórze twarzy,zwłaszcza jeśli jest bardzo wrażliwa i/lub naczynkowa.
Jeśli natomiast macie cerę normalną,mieszaną lub tłustą z powodzeniem możecie używać tego specyfiku bo naprawdę warto.
Skóra jest gładka,miękka i miła w dotyku,rozjaśniona i promienna.
Konsystencja tej maski jest zbita ale nie za bardzo,przyjemnie pachnie i zapewnia dużą wydajność produktu.

Polecam Wam również zainteresować się marką Erborian. Są to wspaniałe kosmetyki zawierające w składzie wiele naturalnych składników stosowanych i sprawdzonych w Azji od lat,takich jak żeń-szeń,wąkrotka azjatycka czy węgiel. Gama kosmetyków pielęgnacyjnych i nie tylko jest naprawdę imponująca.Szczególnie polecam Wam pobudzający krem do twarzy Bamboo Creme Frappee**, olejek oczyszczający Black Cleansing Oil***,kremy BB,CC i rozświetlające. Marka dostępna jest w  perfumeriach Sephora.

Powinnam tu jeszcze wspomnieć o firmie Hada Labo, której kosmetyki pojawiły się w Rossmanie ale nie zachwyciły mnie na tyle,żeby poświęcić im tutaj miejsce.Ot kremy jakich wiele na rynku a słynny już bestseller marki, jakim jest emulsja Anti-Aging Hydrator nie różni się niczym od innych tego typu kosmetyków, ale -jeśli będzie w promocji- możecie się skusić.





P.S Muszę koniecznie nadmienić,że niektóre  kosmetyki azjatyckie mają niepokojąco długie składy i początkowo podchodziłam do nich z pewną rezerwą. Osobiście przyznaję ,że absolutnie mi nie zaszkodziły a wręcz przeciwnie- moja skóra wygląda po nich lepiej.
Zaufajcie azjatyckiej pielęgnacji...

Pozdrawiam Dagi❤

*http://www.sephora.pl/Pielegnacja-Twarzy/Maseczki-i-Peeling/Peeling/Black-Sugar-Perfect-Essential-Scrub-Peeling/P2869014
**http://www.sephora.pl/Pielegnacja-Twarzy/Nawilzanie-i-odzywianie/Pielegnacja-na-dzien/Bamboo-Creme-Frappee-Pobudzajacy-krem-do-twarzy/P2456014
***http://www.sephora.pl/Pielegnacja-Twarzy/Demakijaz-i-Oczyszczanie/Demakijaz-twarzy/Black-Cleansing-Oil-Olejek-oczyszczajacy/P2876001