Moja wieczorna rutyna pielęgnacyjna.
Siedziałam dzisiaj w szkole i myślałam co czym dla was napisać. W mojej kosmetyczne nie ma zbyt wiele nowości (są w drodze :D), ale na mojej półce z książkami pojawiła się przecudna książka, sprezentowana przez moja mamę. A mianowicie "Sekrety Urody Koreanek" :) Zaczęłam czytać i wpadł mi do głowy pomysł, dlaczego nie napisać wam o mojej pielęgnacji!
Dziś wypada dzień, że moją buźkę traktuje z większą czułością, to znaczy że dziś robiłam moje ukochane maseczki :)
Posiadam cerę mieszaną jak większość nastolatek. Mam nieliczne wypryski które nasilają się w raz z rozpoczęciem miesiączki, ale nie ma nic czego nie da się zlikwidować lub chociaż zmniejszyć :)!
Swoją wieczorna pielęgnacje zaczynam od oczyszczenia skóry dwufazowym płynem do demakijażu oczu z ziaji (Jeden z najlepszych płynów dwufazowych jakie miałam)
Następnie myję swoją twarz żelem peelingującym AA Dermo Technologia
(Testuję)
Ponownie przemywam swoja twarz tak aby pozbyć sie ostatecznie resztek makijażu Płynem micelarnym z Tołpy (Dobrze oczyszcza, pięknie pachnie, jest delikatny i w dobrej cenie)
No i w tym momencie zabieramy się za pielęgnacje specjalną!
Dwa razy w tygodniu staram sie nałożyć jakąś maseczkę w tym momencie używam dwóch, oczyszczającej i nawilżająco łagodzącej
Dwa razy w tygodniu staram sie nałożyć jakąś maseczkę w tym momencie używam dwóch, oczyszczającej i nawilżająco łagodzącej
Oczyszczająca to maseczka z Avon z serii Planeta Spa z glinką zieloną
Nawilżająca to Tołpa maska nawilżająca
Dziś zdecydowałam się na tę z glinką ;) ( Tołpa- testuję , Avon - zmniejsza pory i wygładza skórę)
Kolejnym krokiem po zmyciu masek jest tonizowanie jej. Używam do tego Toniku z ziaji z seri z liśćmi manuka, kultowy produkt w internecie i tak jak wszyscy ja też go pokochałam :)
po wchłonięciu nadchodzi ostatni etap - Krem :)
do twarzy używam kremu z ziaji (znów ziaja :D) z aloesem ( testuję )
a pod oczy krem z Avon z seri Anew liftingujący ( Testuję ale nie jestem zachwycona)
Na pozór moja pielęgnacja może wydawać się dość czasochłonna, ale uwierzcie mi, że to zajmuję niespełna 10 minut :)
O całej mojej pielęgnacji mogłabym rozpisywać się jeszcze bardziej, ale zabrakło by mi nocy a wy pewnie zasnęlibyście czytając to. Pominęłam peelingi , maski w płachcie bo o tym jeszcze napisze, może napisze post o top maseczkach! to by było nawet fajne. Jeśli chcecie napiszcie w komentarzu, a ja oczyszczona i nawilżona mogę iść spać ! Wy też nie zapomnijcie o swojej wieczornej pielęgnacji ;) Całuje i pozdrawiam.
Okelm.