niedziela, 1 maja 2016

Nowość! Garnier woda micelarna z olejkiem arganowym.

  

Kupiłam go zaledwie 2 dni temu a od razu muszę Wam powiedziedz że po pierwszym użyciu byłam w 100%  przekonana że uwielbiam ten 
produkt.  

Miałam poprzednie produkty z Garnier tj. różową wodę i zieloną ale ta zdecydowanie najbardziej przypadła miód gustu.   

Usuwa makijaż, oczyszcza, pięknie pachnie! Zapach jest cudowny, kojarzy mi się z jakimś drogim perfumem i naprawdę jak na markę drogeryjna ma się wrażenie ogromnego luksusu-co przyjemnie umila nam wieczór.   
 
Idealny do suchej, normalnej i delikatnej skóry. Myślę że pewnie przypadnie do gustu też osobą z tłusta cerą która jest odwodniona lub podrażniona. 

Na koniec super produkt wart zakupu szczególnie że nie jest drogi a olbrzymia butla starczy nam na parę miesięcy. Polecam gorąco! 

środa, 27 kwietnia 2016

Alex ma już 3 miesiące

Trzy miesiące temu przyszedłem na świat. Jak ten czas szybko leci jeszcze pamiętam jak mówiliśmy w domu a żeby pierwszy miesiąc zleciał a potem to już z górki. A tu już trzy za nami. 


poniedziałek, 15 lutego 2016

Pielęgnacja skóry noworodka. Co używam do pielęgnacji skóry synka Alexa.

 Alex ma prawie trzy tygodnie. I jak narazie nie mamy żadnych problemów z jego skórą. Próbowałam znaleźć takie środki pielęgnacyjne, które by zawierały jak najmniej składników i były jak najbardziej naturalne. 

Od pierwszych dni wycieramy pupę Alexa wacikami kosmetycznymi i wodą. Udało mi się także znaleźć naturalne chusteczki do pupy, które zawierają 99.9 % wody i 0.1% owocowego ekstraktu.  Nazywają się Water Wipes i można je kupić w Boots za £2.50. 

Zakupiłam też oliwkę do ciała małego Alexa z firmy Weleda która też ma mało skąplikowany skład. Jest bez zapachowa, bez żadnych syntetycznych składników. 

Głównym składnikiem jest certyfikowany 100% naturalny olej z nagietka. Można je kupić również w Boots. 

Dodatkowym produktem jaki kupiłam jest olej kokosowy o którym jest obecnie bardzo głośno j jest bardzo popularny ze względu na właściwości może być stosowany jako kosmetyk. Udało mi się znaleźć specjalny naturalny, organiczny olej dla dzieci od pierwszego dnia narodzin. Nie radziła bym kupować rafinowanego lepiej zapłacić troszkę więcej i mieć pewność jakości.  

Firma to Kokoso baby dostępna w Boots cena £8.00 mi udało się zapłacić tylko  £2.99 bo miałam kupon zniżkowy. Co jest w środku po prostu olej kokosowy. Konsystencja jest twarda ale w zetknięci z ciepłem naszych dłoni olej zaczyna się topić i możemy go nanieść na ciało dziecka. Polecam go również mama. W następnym pości daw wam znać jak sprawdza się ta rutyna i czy mój Alex ją polubił. Pozdrawiamy. 



poniedziałek, 28 grudnia 2015

Review Scholl - Elektryczny pilnik do stóp - czy warto?

Witam! Dziś zapraszam na krótką opinię o elektrycznym pilniku do stóp marki Scholl, który kupiłam dla mamy i miałam okazję wypróbować osobiście.
                     
 Więc szybko i na ta temat dla mnie bardzo fajne urządzenie i idealnie sprawdza się jeżeli chcesz utrzymać / lub zaoszczędzić na profesjonalnym pedi. Muszę tu napisać że moje stopy teraz nie  są w bardzo złym stanie i nie miałam dużo naskórka do usunięcia. Jednak w przypadku mojej mamy która też już wypróbowała swój prezent mówi że miała bardzo szorstką skórę i pilnik poradziłsobie znakomicie z usunięciem twardej, szorstkiej skóry.           
 Teraz czy warto: cena £30 pilnik trzeba wymieniać i w zależności od ilości użytkowania i naszych pięt zależy na jak długo starczy. Moim zdaniem warto kupić zestaw wraz z kremem i lakierem za £35 widoczny na zdjęciu dostępny w Boots.  Polecam spróbować dla nas okazał się bardzo dobry. Szczególnie jeśli nie masz za dużo czasu albo dla osób, które z różnych powodów mają problem żeby zrobić sobie samemu pedicure to urządzenie będzie bardzo pomocne. 

środa, 2 grudnia 2015

Do czego zawsze wracam. Czyli kosmetyki wrzechczasów.

Od kiedy pamiętam, jeszcze jak byłam małą dziewczynką zawsze w domu był krem Nivea. Wiem stare czasy,mały wybór w sklepach co powodowało że pewnie gościł we wszystkich domach jak kraj szeroki i długi. 😀

Jeżeli chodzi o mnie wciąż do niego wracam. Zawsze jest pod ręka czy na suchą skórę rąk przed pójściem spać czy  też od tak posmarawać suche usta. Polecam gorąco szczególnie tym którzy maja problemy ze skórą tj. Egzemy mi krem Nivea bardzo pomógł gdy cierpiałam na bardzo sucha skórę.  

Polecam maseczki na dłonie : grubsza warstwa kremu plus rękawiczki i rano budzimy się z gładkimi, miękkimi dłońmi.  

Do jakich kosmetyków Wy wracacie? Bez jakich nie możecie żyć??😜



wtorek, 17 listopada 2015

Recenzja krem na noc marki Yes to carrots.

Yes to. to całkiem nowa firma kosmetyczna działająca od 2006. Jednak bardzo szybko stała się rozpoznawalna nie mal w każdym zakątku globu. Co wpłynęło na jej szybki wzrost popularności wśód konsumentów: przedewszystkim produkty wykonane są z naturalnych składników co w ogromnej mierze miało wpływ na sukces firmy. 

Ja kupiłam krem na noc z serii yes to carrots. Co zapewnia producent na opakowaniu to że krem jest w 96% naturalny, bezzapachowy, cera normalna i sucha. Oprócz marchewki na opakowaniu wymienia się też awokado które ma na celu nawilżać skórę.   

Ja mam ten krem już parę miesięcy i stosuje go masując twarz każdego wieczoru. Muszę przyznać że na początku troszkę sceptycznie podeszłam do niego ale już po paru dniach używani zauważyłam że moja skóra rano jest super nawilżona jedyny mały minus to zapach, który niby go nie ma ale kojarzy mi się z takim aptecznym zapachem.  Jeśli lubisz naturalne produkty to myśle że jest to firma godna uwagi. Krem polecam wszystkim myślę że nada się do skóry suchej idealnie.  Polecam cena ok £10 ja mój dorwał w Tkmaxx za £6.90. 

wtorek, 15 września 2015

Kremowa rybna zapiekanka (ciasto)

Składniki:  4 osoby.                     
500g ryby : dorsz, mintaj 
400 ml mleka 
Pieprz i sól 
750 g ziemniaków
2 pomidory
4 cebulki ze szczypiorem spring onions
2 łyżki masła / margaryny 
2 łyżki maki
100 g groszku może być mrożny.   

Włożyć rybę do garnka. Dolać mleka z solą i pieprzem. Można dać troszkę vegety. Wszystko dobrowadzić do wrzenia. Potem powoli gotować przez 5 minut. Ściągamy garnek z ognia i wyjmujemy rybę żeby przestygła. W międzyczasie gotujemy ziemniaki osolone  gdy są miękkie kruszymy dusimy aby były idealnie gładkie + 2 łyżki mleka i troszkę masła. Rybę łamiemy na mniejsze kawałki (wg. Uznania). Kroimy pomidory i cebulkę. Do mleka z ryby  dodajemy mąkę z łyżka masła zagotować i pozostawić na małym ogniu na minutę. Potem pozostaje dodać do mleka rybę, cebulkę, groszek, pomidory i przelać to do żaroodpornego naczynia. Na górę wykładamy ziemniaki przyciskany lekko widelcem żeby były widoczne ślaczki. Całość pieczemy w piekarniku aż ziniaki nabiorą złotego koloru. Smacznego.